Ze zdjęć nadmorskich jeszcze jedno się znalazło - świadomie w kadrze znalazła się spacerująca dziewczyna. Stwierdziłem, że może dopełniać kadr mewy były już u mnie na blogu w tamtym roku.
Nie wszyscy wiedzą jak zrobić tatara . Ja sam jeszcze do niedawna nie wiedziałem i myślałem, że sztuka ta jest skomplikowana (dzięki Jacek za wyprowadzenie z błędu i fachowe porady). Najtrudniejszym elementem w moim przypadku był zakup mięsa, ponieważ w żadnym sklepie nie udało mi się uzyskać możliwości zmielenia 250g świeżego mięsa wołowego. Na szczęście istnieją gotowe wyroby pakowane w postaci metki tatarskiej - czyli zmielonego mięsa zapakowanego w folię. Dla wszystkich, którzy zechcą sami wykonać danie tatarskie publikuję przepis - czas wykonania to ok 15 minut (choć mi zajęło to prawie 2 godziny - licząc czas na robienie zdjęć). Tatar z żółtkiem, cebulką i ogórkiem kiszonym oraz przyprawy i olej do smaku Przepis na tatara: Składniki na jedną porcję:
Podczas weekendu wybrałem się na spacer po dotąd prawie nie odwiedzonej dzielnicy Warszawy - Saskiej Kępy. Do Ronda Waszyngtona dojechałem tramwajem. Dalej ulicą Francuską oraz uliczkami po jej prawej stronie. Spacerując natknąłem się na kilka ciekawszych miejsc, które uwieczniłem poniżej. W spacerze towarzyszyła mi moja cudowna narzeczona Ania:) skupiając się na Spacerowniku Warszawskim i na pilnowaniu trasy. A ja oczywiście robiłem zdjęcia:) Na początek ślady Agnieszki Osieckiej która niemal całe życie mieszkała w Warszawie na Saskiej Kępie. Przy ul. Dąbrowieckiej 25 mieszkała w latach 1936 - 1997 co zostało uwiecznione na tablicy w formie zeszytu. "To był maj, pachniała Saska Kępa ..." - wystarczy wrzucić w YT albo Google:) Dom podziurawiony pociskami przy ulicy Berezyńskiej 16. Budynek z elewacją częściowo obłożoną ciosanym piaskowcem. Dziury w ścianach to pamiątka po ostrzelaniu go z każdej strony we wrześniu 1939r. Berezyńka 16 Poniżej zdjęcie sz...
Oj zapuściłem się w blogowaniu, zapuściłem. Obiecuję Wam oczywiście poprawę. Wiele się u mnie ostatnio wydarzyło w życiu, wciąż podróżuje w praktycznie każdy weekend, a ten jest jednym z nielicznych spędzanych w Warszawie. Znalazłem więc chwilę na opublikowanie zdjęć zrobionych w ubiegłą niedzielę nad tamą w okolicach Pilzna (woj. podkarpackie), a dokładniej w okolicach miejscowości Mokrzec. Tama służy do regulacji poziomu wody w rzece Wisłoka poprzez utrzymywanie stabilnego poziomu wody na terenach miejscowej żwirowni, co szczególnie istotne jest w przypadku zagrożenia powodziowego. Jest to mała zapora i już niejednokrotnie okazywała się niewystarczająca podczas czerwcowych powodzi. Dokładne położenie tamy możecie sprawdzić poniżej: Wyświetl większą mapę Okolice tamy to ciekawe miejsce do którego zjeżdża się gro młodzieży i rodzin szczególnie w cieplejsze dnie Korzystają na tym miejscowe łabędzie które przyzwyczajone są do dokarmiania przez okolicznych mieszkańców. Nie...
Co na to żona?? ;-)
OdpowiedzUsuńPrzecież nic złego nie robiłem
OdpowiedzUsuń