Jak sprzedawać zdjęcia czyli krótko o rynku microstock

Każdy chyba początkujący fotoamator marzy o tym żeby jego zdjęcia doczekały się kiedyś publikacji. Większą jednak frajdę mielibyśmy oczywiście z uzyskania realnej gotówki ze sprzedaży własnego zdjęcia (przy najmniej do czasu kiedy z fotopstrykania dla przyjemności, zarabianie nie stało by się po prostu rzemiosłem).

Postanowiłem ostatnio sprawdzić jak działają serwisy typu microstock - czyli serwisy pozwalające nam (tak nam bo każdy może się zapisać) sprzedawać zdjęcia otrzymując za określoną opłatę zależną od ilości sprzedaży, typu licencji oraz rozmiaru w jakim sprzedano zdjęcie. Zarejestrowałem się na trzech portalach tego typu Fotolia, Dreamstime oraz Depositphotos. Plusem tych serwisów jest znaczny udział w rynku sprzedaży zdjęć oraz brak konieczności przejścia skomplikowanych eliminacji żeby móc sprzedawać zdjęcia. Fotolia i Dreamstime są naprzemiennie numerami 3 i 4 na światowej scenie sprzedaży zdjęć przez fotoamatorów i specjalistów w sieci. Jeśli chcielibyście spróbować sprzedawania zdjęć to polecam zacząć od właśnie tych serwisów.

Poniżej linki poprzez które traficie na strony serwisów.



Fotolia

Fotolia

Dreamstime




Depositphotos


Miliony obrazów


Oczywiście rynek zdobyły przede wszystkim iStock i największy tego typu portal czyli Shutterstock. Niestety żeby zostać członkiem tych serwisów trzeba przejść stosunkowo trudne eliminacje polegające na przesłaniu 3 najlepszych zdjęć które muszą zostać zaakceptowane w przypadku iStock.com. Shutterstock ma jeszcze trudniejsze eliminacje - wysyłamy 10 zdjęć z czego 7 musi zostać uznane za idealne.

Komentarze

  1. Ale co, już sprzedałeś dwa zdjęcia i masz prywatną wysepkę na Seszelach? Bo się zastanawiam nad moimi fotami klatek schodowych z komórki, ale nie wiem, czy to warte zachodu...

    OdpowiedzUsuń
  2. hehehehehe. dokładnie sprzedałem dwa zdjęcia i to w najniższych rozdzielczościach. ale traktuję to jako formę zabawy a nie zarobku. Powiedzmy mała osobista satysfakcja że oprócz bloga i zanudzania rodziny/znajomych, moje zdjęcia mogą się gdzieś znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  3. To weź teraz sprzedaj parę nowych postów, bo inaczej wygrasz I nagrodę w kategorii "najbardziej nieruchawy blog roku" :D Do roboty, psze pana!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Przepis na tatara z metki tatarskiej

Księżyc - Efekt Halo

Korekta geometrii zdjęcia - czyli prostowanie krzywizny nieudanego ujęcia