Smacznie i kolorowo - czyli kuchnia francuska.

Muszę przyznać, że nie rozpieszczam Was w ostatnim półroczu nadmierną ilością wpisów na blogu - a tym bardziej ilością publikowanych zdjęć. Światową stolicę smaków odwiedziłem jeszcze w październiku, a pokazałem tu zaledwie jedno zdjęcie Wieży Eifla. W ostatnim tygodniu udało mi się znaleźć mobilizację i przejrzeć stertę zdjęć, wybrać najlepsze i przygotować do publikacji.

Na początek zajmę się kuchnią. a dokładniej to zdjęciami jedzenia bo to wydaje się (obok mody i samej wieży) najbardziej rozpoznawalnym symbolem i wizytówką Francji i samego Paryża. Jak sami wiecie (a jeśli nie to i tak polecam spróbować) fotografowanie jedzenia jest trudne. Codziennie widzimy zdjęcia przygotowane przez profesjonalnych fotografów w studyjnych warunkach - proszę więc nie porównujcie moich fotek do wystylizowanych zdjęć z czasopism, internetu czy telewizji. ja fotografowałem potrawy które jadłem i po które jeszcze do Paryża wrócę:)


Zarówno obiad jak i kolacja we Francji nie odbędą się bez uprzedniego napełnienia szkła oraz bułeczki na przekąskę.



Makaron w wersji "na zimno" z warzywami i sosem na początek.


Ślimaki z pysznym sosem to coś co na prawdę przypadło mi do gustu. Nie spodziewałem się, ślimak może być tak smaczny. Polecam każdemu.

Ślimaki w sosie.

Deser to nieodłączna część każdego posiłku (no może nie we Francji ale w moim przypadku na pewno)

Kruche ciastko na deser
Kasztany - najlepsze w Paryżu na placu Pigalle
Kasztany pieczone na beczce



Komentarze

  1. "Zarówno obiad jak i kolacja we Francji nie odbędą się bez uprzedniego napełnienia szkła" - bez przesady, na trzeźwo też się da przełknąć.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Przepis na tatara z metki tatarskiej

Księżyc - Efekt Halo

Korekta geometrii zdjęcia - czyli prostowanie krzywizny nieudanego ujęcia