Lot powrotny z Rzeszowa
Jak zwykle nie mogłem sobie odmówić przyjemności robienia zdjęć:) tym bardziej że niezbyt często mam okazję latać samolotami. Niestety na tego typu lotach nie ma zbyt wiele czasu na zabawę z aparatem ponieważ po wyjściu z boardingu udajemy się od razu do samolotu.
Tym bardziej poczułem się zmotywowany by stanąć w kolejce gdy tylko zauważyłem ruch przy stoisku boardingowym. Od razu po wyjściu zabrałem się za strzelanie fotek:)
Skupiłem się na samolocie którym miałem za moment odlecieć.
Embraer 170 o oznaczeniach SP-LII (jak się później okazało odrobinę ładniejszy i z wygodniejszymi siedzeniami w środku od samolotu który zabrał mnie do Rzeszowa (Embraer 175 oznaczony SP-LDA).
Lot miałem o godz 18.05 co oznacza o tej porze roku totalny brak słońca. Musiałem więc poradzić sobie przy dużych wartościach ISO 1600 oraz korygować szumy w Lightroomie.
Lot miałem o godz 18.05 co oznacza o tej porze roku totalny brak słońca. Musiałem więc poradzić sobie przy dużych wartościach ISO 1600 oraz korygować szumy w Lightroomie.
Korzystając z faktu że jeszcze nie wszyscy pasażerowie zdążyli wejść na pokład, zrobiłem zdjęcia Boeinga 737-8AS linii RYANAIR oczekującego na wylot do Dublina.
Komentarze
Prześlij komentarz