Zostałem przyjęty do iStockphoto

Pisałem Wam niedawno o tym, że zacząłem wrzucać zdjęcia do galerii stockowych - czyli popularnie znanych banków zdjęć. Oczywiście nie liczę tam na jakąś konkretną kaskę, a jedynie na ocenę jakości zdjęć które wykonuje. Oczywiście najbardziej miarodajną oceną jest dla mnie liczba osób, które wracają na mojego bloga. Chciałbym jednak móc być oceniony również przez osoby mające codzienny kontakt ze zdjęciami oraz wyborem ich do konkretnego projektu.

Żeby móc sprzedawać własne zdjęcia w bankach zdjęć trzeba przejść proces aplikacyjny. Polega on zazwyczaj na tym, że musimy przedstawić przykład swojej twórczości wyrażonej w 3-10 zdjęć (ocena jest bardziej lub mniej rygorystyczna). Zdjęcia lub grafiki muszą być doskonałej jakości zarówno pod względem estetycznym ale i przede wszystkim technicznym. Nie ma tu mowy o jakimkolwiek szumie, przypadkowych nieostrościach lub niestarannym retuszu. Osoby zatwierdzające fotografa/grafika będą przyglądały się nie mal każdemu pikselowi obrazu w powiększeniu 100%

Do tej pory wrzucałem zdjęcia do takich serwisów jak Fotolia, Dreamstime czy Depositphotos. Serwisy te nie są jednak w czołówce rynku. Najwięcej transakcji zdjęciami odbywa się na stronach Shutterstock i iStock.
Do Shutterstock nie próbowałem jeszcze aplikować z powodu ich bardzo trudnej aplikacji przy której wymagane jest podesłanie aż 10 zdjęć z których minimum 7 musi być idealne technicznie. Postawiłem sobie jednak za cel dostania się do iStock. Wymagane jest tam przesłanie trzech fotografii. Udało mi się za drugą próbą - a w zasadzie z próbą 2,5.

Pierwszy raz zdjęcia przesłałem pół roku temu jednak wtedy nie wiedziałem jeszcze tak na prawdę, że ich wymagania są takie wysokie. W grudniu spróbowałem ponownie i zostałem odrzucony (może nie do końca ale zaraz wyjaśnię) - przesłałem takie oto zdjęcia które już widzieliście na moim blogu.




Przyjęty nie zostałem jednak nie byłem też całkiem odrzucony. Okazało się, że iStock zaakceptował dwa pierwsze zdjęcia, natomiast poprosił mnie również o przesłanie innej pracy w miejsce 3 zdjęcia które wg. osoby opiniującej było niedoskonałe. Pełna odpowiedź poniżej.
20110712 Dzieci na plaży Sopot.jpg: Rejected
This image appears to be over-filtered/over-processed which has affected the image quality. This may include Photoshop filters & effects (over-sharpening, excessive adjustments to levels, curves, contrast, hues, gaussian blurs, saturation, added textures, noise reduction...) or other manipulations. We feel the image would have more value to designers with minimal or no post processing effects so that the designers could add their own post-processing effects. Some images can benefit from minor touch-ups to grab the viewer?s attention and there is no definitive line to what editing makes or breaks a great image but the end result should be a single image that can still be molded into a design. Inspectors judge images based on quality, composition and usability. If you require further explanation regarding this rejection, please submit a ticket to Scout  
W ubiegłym tygodniu postanowiłem jeszcze raz spróbować - logując się odkryłem, że muszę wysłać tylko jedno zdjęcie. Przesłałem więc "świeżo wyciągniętą z archiwum Rudbekię" która przeszła proces akceptacji.


Po dwóch dniach otrzymałem odpowiedź o poniższej treści
Congratulations! The iStockphoto administrators have determined that your files are commercially and technically ready foriStockphoto.com. Please begin uploading at your convenience. There is currently a limit of 18 uploads per 168 hour period.
(...)Comments from the iStockphoto Administrator:

yellow flower rudbekia.jpg: Approved
\n\n
---------------------------------
Thank you for your time and effort.
Moje portfolio będzie znajdowało się pod poniższym linkiem:

Zapraszam więc do odwiedzin niedługo. Zamierzam też poświęcić chwilę czasu nad przemyśleniem konceptów zdjęć. Zobaczymy co wyjdzie z tej zabawy i czy ktoś zdecyduje się wykorzystać moje zdjęcia.

Komentarze

  1. Dziwne, dzieciaki wyszły dużo lepiej niż rudbekia. Tzn. są dużo ciekawsze artystycznie. Ale to tłumaczy dlaczego czasem tak ciężko mi znaleźć na istocku fajne zdjęcie. Masę podobnych do siebie i nijakich. Takie jak ten paw czy kwiat. A czegoś z charakterem, klimatem, ni dudu. Wszystko na jedno kopyto. Jeśli tak wygląda ich weryfikacja, to hm... szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  2. No dzieciaki rzeczywiście mają pewne wady w powiększeniu 100%. Co śmieszniejsze np. Fotolia odrzuciła mi Rudbekię stwierdzając że zdjęcie jest ok ładne i w ogóle tylko że mają już dużo takich zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo Daniel!! Super ;-)

    PS. Podzielisz sie jak w zeszlym roku jak poszlo Ci w konkursie na Bloga Roku 2011? Wczoraj bylem na warsztatach dla blogerow organizowanych w ramach tego konkursu i bylo b. ciekawie! Moja videorelacja do zobaczenia tu: http://youtu.be/XmFv22FQ-io

    OdpowiedzUsuń
  4. Stttooo lllat ssttto llllaaat...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Przepis na tatara z metki tatarskiej

Księżyc - Efekt Halo

Korekta geometrii zdjęcia - czyli prostowanie krzywizny nieudanego ujęcia